Oprócz przestępstw gospodarczych mamy do czynienia z całym szeregiem przestępstw przeciw moralności ...

626906_m644

 

 

Ignorantia legis non eximit celebrataque – głosi łacińska maksyma, co po polsku znaczy: nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.

 

 

 

Ta znana powszechnie zasada dotyczy obywatela. Czyli w rzeczywistości obywatel winien nie tylko to prawo znać, ale także je rozumieć, ponieważ z pewnością sądy wyegzekwują prawo z całą premedytacją.

W o wiele bardziej uprzywilejowanej sytuacji od obywatela znajdują się sejm, rząd i prezydent. Mają oni do dyspozycji Trybunał Konstytucyjny (TK), który orzeka, czy dana ustawa uchwalona przez sejm, a zgłoszona przez rząd lub prezydenta – i rząd i prezydent posiadają uprawnienia do zgłaszania inicjatywy ustawodawczej –, jest lub nie jest zgodna z konstytucją.
Przy czym, za niezgodność ustawy z konstytucją, czyli za jej niekonstytucyjność, ani tym, którzy dopuścili do jej stosowania, czyli TK, ani jej autorom, ani tym bardziej tym, którzy ją uchwalili, włos z głowy nie spadnie.
A zatem, wobec najwyższych władz w państwie – wobec sejmu, prezydenta i rządu -, nie obowiązuje zasada, że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Mogą je łamać do woli i całkowicie bezkarnie, bez najmniejszej odpowiedzialności. Nie ma znaczenia także i to, czy złamanie prawa nastąpiło w wyniku błędu – errare humanum est (łac. z gr.)błądzić jest rzeczą ludzką -, czy w wyniku świadomej i celowej działalności. Krzywdy i szkody wyrządzone społeczeństwu złą, wadliwą, ustawą są równie nie istotne – tzn. nie skutkują konsekwencjami prawnymi.

Brak odpowiedzialności dotyczy także podejmowania błędnych decyzji przez obieralne władze wszystkich szczebli administracji państwa, nawet jeśli decyzje te skutkują poważnymi stratami gospodarczymi, społecznymi, czy szerzej politycznymi. Ujmując rzecz dokładniej trzeba dodać, że nie istnieje wobec tych władz za ich błędne, w tym także i celowo szkodliwe, decyzje odpowiedzialność karna i skarbowa. O tę zmianę w kodeksie zadbał już żydo-rząd M.F.Rakowskiego w 1988r., likwidując jednocześnie specjalne komórki milicji do ścigania tego typu przestępstw. – Czyż ta decyzja nie nosiła znamion wizji przyszłej, zachodniej demokracji i żydowskiego kapitalizmu?

Wobec polityków, wobec władzy, istnieje tylko odpowiedzialność polityczna. Polega ona na tym, że delikwent może utracić swoje stanowisko, co należy rozumieć, iż na odcinku budowy i rozwoju zachodniej demokracji obejmie inne, cokolwiek może mniej odpowiedzialne, ale także z politycznego nadania ważne stanowisko. W przypadku władz pochodzących z wyboru może się zdarzyć, że nieudacznik nie zostanie wybrany na kolejną kadencję. Jednak z dwudziestopięcioletniego doświadczenia budowy zachodniej demokracji dobrze wiemy, że zdarza się to nader rzadko.

Trzeba przyznać, że różnice w traktowaniu przez prawo oraz prawne instytucje obywatela i władzy są rażąco niesprawiedliwe względem obywatela. Można powiedzieć, że za to samo przestępstwo – np. za kradzież – zwłaszcza małą, o czym dalej -, obywatel jest ścigany i karany, a władza – nagradzana finansowo i prestiżowo (ordery, odznaczenia).
To jednak nie wszystko. Obywatel zostaje sam na sam z prawnym przepisem, czy z ustawą. I mimo braku prawniczego wykształcenia, a także często wobec nieodgadnionej interpretacji sądu, urzędu skarbowego, wreszcie samego ustawodawcy, musi postąpić zgodnie z wykładnią egzekutora prawa.

Wydaje się, że tak funkcjonujące  prawo jest dyscypliną najtrudniejszą w świecie – w świecie zachodniej (żydowskiej) demokracji. Pod względem trudności może z nim konkurować jedynie ekonomia – w tym samym, zachodnim świecie oczywiście. Nie powinno, więc nikogo zaskakiwać, że najwybitniejsi prawnicy i ekonomiści wywodzą się z wybranego narodu, bo tylko on obfituje w tego rodzaju geniuszy i talenty.
W żydowskich demokracjach stopień skomplikowania prawa jest tak znaczny, że nawet interpretacje przepisów, czy ustaw dokonywane przez wyborne prawnicze autorytety mogą się ze sobą różnić diametralnie. Jestem przekonany, iż właśnie to jest zasadniczym powodem, że PO miało swoich interpretatorów prawa w TK, a PiS chce mieć swoich.
Ktoś może spytać: a litera prawa? A konstytucja?
A czort z nimi, przecież ostatecznie liczy się ich interpretacja. Znaczy się: każdy ma prawo do swojego własnego rabina – i do swojej racji.

Żydowski reżim IIIŻydo-RP, tak jak pozostałe żydo-reżimy Zachodu, zarzuca państwom niedemokratycznym – wyższości zachodniej demokracji podważać nie należy i trzeba przyjmować ją jak dogmat i wzorzec -, czyli np. Białorusi, Rosji itp., korupcję na wszystkich szczeblach administracji państwa.
Niestety nie ma takich mediów w IIIŻydo-RP, w których można byłoby postawić żydo-reżimowej władzy pytania:
czy nie jest dowodem totalnej korupcji swoboda interpretacyjna prawa w państwie, czego np. dowodzą żydowskie harce wokół składu TK?
– czy nie jest dowodem totalnej korupcji likwidacja odpowiedzialności karno-skarbowej dla władz wszystkich szczebli w IIIŻydo-RP? Podobnych pytań mogłoby być jeszcze wiele.

 

A oto wybrane tylko przykłady zalegalizowanej korupcji żydo-reżimowych władz i żydowskich, światowych korporacji finansowych

1. Żydo-rząd T.Mazowieckiego w 1990r. wprowadził jednorazowym aktem* (tzw. Plan Balcerowicza), przyjętym przez sejm IIIRP, wobec polskich przedsiębiorstw, rolników i osób prywatnych wsteczną zmianę treści umów kredytowych z bankami. Na mocy tego aktu banki drastycznie zwiększyły wstecznie oprocentowanie zaciągniętych przed 1990r. kredytów czyniąc z kredytobiorców niewypłacalnych dłużników. Ten bezprecedensowy w skali świata przestępczy akt żydo-rządu Mazowieckiego doprowadził do upadłości wiele polskich przedsiębiorstw państwowych, spółdzielczych, komunalnych i prywatnych, wielu rolników oraz osoby prywatne. Ten przestępczy akt wymuszał także zgodę przedsiębiorstw na prywatyzację, co praktycznie oznaczało ich fizyczną likwidację.

* Ustawa o uporządkowaniu stosunków kredytowych (Dz.U. 1989 nr 74 poz. 440) – zmieniała warunki zawartych wcześniej umów kredytowych – część tzw. Planu Balcerowicza (w rzeczywistości planu Sorosa-Sachsa, przyjętego i zatwierdzonego jeszcze przez żydo-rząd M.F.Rakowskiego).

2. Żydo-reżim i banki nie gardzą nawet małym łupem – afera z udzielaniem kredytów we frankach szwajcarskich. W rzeczywistości banki sprzedawały kredytobiorcom franki, których nie posiadały pobierając tzw. spread – różnicę między ceną sprzedaży, a ceną kupna walut.

3. E-sądy – elektroniczne postępowanie egzekucyjne bez udziału osób zainteresowanych, przeważnie oszukanych przez zagraniczne firmy i dodatkowo okradzione przez żydo-reżimowe państwo, które pobiera opłaty egzekucyjne.

4. Bankowy tytuł egzekucyjny, który wystawia bank bez udziału sądu i oczywiście bez uwzględnienia racji dłużnika – liczy się wyłącznie interes banku.

5. Dziedziczenie długów

6. Przyzwolenie dla zagranicznych (żydowskich lub przez żydowską finansjerę kontrolowanych) instytucji finansowych na kreację pieniądza wirtualnego, która wielkością wielokrotnie przekracza emisję pieniądza rzeczywistego. Jest to równoznaczne z okradaniem państwa i jego obywateli na niespotykaną w dziejach skalę.

 

Oprócz przestępstw gospodarczych mamy do czynienia z całym szeregiem przestępstw przeciw moralności, przeciw obyczajom, przeciw rodzinie, znajdujących umocowanie prawne w nowo wprowadzanym ustawodawstwie spowodowanym członkostwem w UE oraz tzw. standardami zachodniej cywilizacji, którym Polskę i Polaków podporządkowywały wszystkie siły polityczne z Kościołem Katolickim (KK) włącznie.
A chodzi o takie przestępstwa jak: promocja depopulacji, eufemistycznie określana zrównoważonym rozwojem, promocja zboczeń, aborcji, eutanazji, ideologii gender, wprowadzanej już od wieku przedszkolnego, promocja jednopłciowych związków partnerskich, odbieranie rodzicom dzieci – np. z powodu ich ubóstwa – niezawinionego przez rodziców tylko przez żydo-reżimowy system żydowskiego kapitalizmu! Są to przestępstwa wynikające z przekształcania zachodniej (chrześcijańskiej) cywilizacji w tzw. liberalny model zintegrowanego (bez państw narodowych!) społeczeństwa otwartego.

Przeciw tego rodzaju przestępstwom – przeciw liberalizmowi obyczajowemu, etycznemu, protestują otwarcie tzw. partie i organizacje prawicowe oraz KK. I oto mamy do czynienia z oczywistym paradoksem, ponieważ te same partie prawicowe oraz KK opowiadają się zdecydowanie po stronie tzw. zachodniej demokracji, której światowi decydenci świadomie realizują model liberalnego społeczeństwa otwartego, czyli realizują wszelkie procesy degenerujące ludzką cywilizację.
A zatem, czy prawica i KK uprawiają swoisty obyczajowy pure nonsense, świadomie uczestnicząc w zbrodni przeciw narodom, czy są tylko bandą nieświadomych tych przestępstw i zbrodni głupców?
25 lat doświadczeń z zachodnią demokracją pozwala na stwierdzenie, że powyższe pytanie jest czysto retoryczne, a każde świństwo ma swój wymiar finansowej korupcji, od której nie jest wolny nawet KK – a precyzyjnie: jego hierarchia.

 

 

Ale jak widać KK oraz jego sternikom liberalizm gospodarczy, którego immanentną cechą jest mityczny „wolny rynek”, wcale już nie przeszkadza.

 

 

 

Możemy tak sobie oczywiście pisać przez następne 25 lat i nic z tego nie wyniknie, jeśli nie zaczniemy się oddolnie organizować w silny ruch narodowy. Nie znaczy to, że taki ruch będzie w stanie zaraz zlikwidować żydo-system władzy i ustanowić polskie rządy narodowe – taka zmiana systemu będzie zależała przede wszystkim od sprzyjającej politycznej sytuacji zewnętrznej. Nie mniej jednak autentyczny silny ruch narodowy, nawet jeśli nie będzie miał możliwości parlamentarnego działania, będzie stanowił dla żydo-reżimu dość skuteczną zaporę w jego destrukcyjnych działaniach, może także zebrać środki na uruchomienie tak bardzo potrzebnych własnych narodowych, polskich mediów – a taka narodowa medialna pała może skutecznie grzmocić syjonistyczne, żydo-reżimowe łby.

 

Dariusz Kosiur

 

Poniższy film z sejmową wypowiedzią A.Leppera, w której podaje nazwiska żydo-reżimowych przestępców, złodziei, można znaleźć pod linkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=ksHn0pktJQM

https://www.youtube.com/watch?v=ksHn0pktJQM